czwartek, 27 sierpnia 2015

Złość i smutek

Słucham ostatnio namiętnie Trójki.
Dziś się zdenerwowałam. 
Prawie rzuciłam słuchawkami w pracy.
Jakaś audycja, jakiś tam gość.
I wspomina coś o swojej mamie.
Która ma dziewięćdziesiąt pięć lat.

Cholera jasna.

Złość mnie dopada.
Bo Tobie dano tylko dwie piątki. 
Nam dano.

Niesprawiedliwość tego świata mnie po prostu wykańcza.

***

To samo radio.
Powrót z pracy samochodem.
Wystarczyło kilka dźwięków "Hey Jude" Beatlesów.
Twój dzwonek do mnie. 
Tyle razy słyszany.

Radio prawie wyrwałam.
Byle je prędko wyłączyć.
Ale fali smutku nie zatrzymałam.

***

Zbliża się wrzesień.
Nie pojmuję wciąż.

poniedziałek, 10 sierpnia 2015

Dwadzieścia trzy

Dwadzieścia trzy miesiące bez Ciebie.
Za chwilę miną dwa lata.

Dwa lata.

Zupełnie straciłam poczucie upływającego czasu.

Dwa.
Lata.

Umysł nie ogarnia.
Serce...skamieniało.