Źle się u nas dzieje, Mamo.
U O. zdiagnozowano poważną wadę jelit. Czekają ją ciężkie chwile. Jej zatroskanych rodziców również...
A ja się tak tylko zastanawiam... Czym żeśmy zasłużyli na to wszystko? Czy Twoje odejście to było za mało? Czemu ten cholerny los i ten niemiłościwy wcale Bóg tak nas doświadcza?
Nie rozumiem.
Kolejny raz nie rozumiem.
I chyba nigdy nie zrozumiem, dlaczego to właśnie tak, a nie inaczej poukładało się w naszym pięknym i beztroskim kiedyś życiu...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz