Rok temu pomagałam Ci wybrać sukienkę na wesele M. i J.
Co sezon wybierałyśmy razem kurtkę lub buty zimowe.
Nawet lakier do paznokci musiałyśmy wybrać wspólnie.
Dziś, Mamo, wybierałam wzór Twojego cmentarnego pomnika. Stałam na ogromnej przestrzeni, a wokół pełno różnych, przykładowych nagrobków. I gdy już decyzja została podjęta, a ja podawałam kamieniarzowi Twoje dane do zapisania na tablicy, po raz kolejny to poczułam. Poczułam, że to moje życie obce jakieś. Jakbym oglądała film lub czytała książkę. Pełna abstrakcja.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz