Nasza N. poszła do przedszkola.
Do przedszkola, Mamuś!
Wzruszeń i stresów dla nas miliony.
A gdy ostatnio ją widziałaś
To nie umiała jeszcze dobrze chodzić...
Czas płynie.
Nieubłaganie.
I znów ten wrzesień.
Dodaj mi sił, Kochana.
Abym przetrwała Dziesiąty.
Najtrudniejszy, rocznicowy.
I swoje urodziny cztery dni później.
W prezencie chcę Ciebie.
Przynajmniej we śnie, dobrze?
Przynajmniej we śnie, dobrze?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz