Nasza maleńka O. skończyła już roczek. Dwa dni temu.
Ileż ona przeszła przez te dwanaście miesięcy... Sama dobrze wiesz, Mamo.
Jutro rusza do szpitala. Na długie dni i noce. Na walkę, z której musi wyjść zwycięsko. Bo przecież jeszcze parę bitew przed nią. Oraz - w co wierzę niestrudzenie - piękne i beztroskie (nareszcie!) życie.
Opiekuj się, proszę, naszą dzielną dziewczynką. W Tobie moja nadzieja, Mamuś. I w lekarzach. I w...Bogu też.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz