wtorek, 2 czerwca 2015

Robię, co mogę

Dzień Dziecka za nami.
Ja już dzieckiem nie jestem, ale są dziewczynki.

Dzięki nim to życie ma jeszcze dla mnie sens.
Dzięki nim jeszcze chce mi się wstawać rano z łóżka.
Dzięki nim śmieję się niemal beztrosko.
Dzięki nim mam komu robić prezenty w tym Dniu.
I w każdym innym też.

Bo jestem prezentową wariatką.
Ciotką kompletnie zakochaną w swoich dwóch księżniczkach.

I tak sobie myślę,
że chyba próbuję trochę zastąpić im Babcię.
Kocham je za nas obie.
Prezenty robię od nas obu.
Bo ich Babcia, gdyby mogła, gdyby żyła...
Dałaby im gwiazdkę z nieba.
Albo dwie.
I morze miłości.


To nigdy, nigdy nie będzie to samo.
Ale robię, co mogę, Mamuś.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz