Dziwny miesiąc.
Pełen skrajności.
Trzecie urodziny N.
Radosne, zabawne.
Ona taka fajna, taka duża już.
Szkoda, że...
No wiesz.
***
Zdałam egzamin z kursu.
Na sto procent.
Mam nadzieję, że jesteś dumna.
Choć trochę.
Lubiłam ten błysk dumy w Twoich oczach.
***
Po północy.
Ściskam Cię, Mamuś, imieninowo.
Na odległość.
Na tę cholerną odległość.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz