Doczekaliśmy się.
Dziś, 23 lutego 2014 roku, o godzinie 11.30 urodziła się maleńka O. Ważyła 3340g i mierzyła 56 cm. M. i J. pijani szczęściem.
Pyzucha ma kuzynkę, ja mam drugą bratanicę. Jasne, że płakałam z radości. To taka radość w czystej postaci. Że jest. Że już Jest.
Zastanawiałam się wczoraj wieczorem, gdzie też się podziewasz, gdy nie mogłam przez półtorej godziny znaleźć naszego nieusłuchanego psiuna-uciekiniera. I gdy z całym impetem i wielką złością (znów pokłóciłam się z Tatą, wiesz o co) wjechałam w auto mojego M., zapominając, że w ogóle stoi na podwórku.
Miałam Ci za złe, że zapomniałaś o mnie. Że nie czuwasz nade mną.
Teraz wszystko rozumiem. Ty po prostu czuwałaś przy O. i pilnowałaś jej szczęśliwych narodzin.
Gratulacje, podwójna Babciu...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz