Mamy dziś Tłusty Czwartek. Jedno z Twoich ulubionych świąt. "Raz, nie zawsze!" - mówiłaś, zjadając kolejnego pączka. Najlepiej takiego z konfiturą malinową z Cukierni Staropolskiej. W zeszłym roku się spóźniłyśmy, nie było Twoich wyczekanych pączków.
Wczorajszy wieczór spędziłam z Babcią na pieczeniu drożdżowych rogalików. Wspominałyśmy Cię. Tobie zawsze wychodziły takie pyszne, równiutkie, idealne. Nasze trochę nieporadne, ale pełne starań. Jesteś z nas dumna, Mamo? Mam nadzieję, że tak.
Przyjdzie dziś nasz mały łasuch i klepiąc się po kochanym brzuszku, zrobi "mmmmm...". Słodkości najmilsze.
Za chwilę jadę po pączki. Te z konfiturą malinową.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz