poniedziałek, 7 lipca 2014

Kruszę się

Zbliża się kolejny dziesiąty. I już czuję, jak kolejny raz się kruszę. Coraz mniej czasu potrzeba mi do oczu pełnych łez. Coraz błahsze stają się powody duszności. Coraz szybciej opadam z sił.

Potem będzie chwilę z górki...

...do następnego dziesiątego.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz