środa, 23 lipca 2014

Lustro

Niektórzy ludzie piją do lustra. Z bezsilności, z samotności, nie wiem.

Ja do lustra sobie czasem płaczę. Siadam na korytarzu, naprzeciw tego naszego wielkiego lustra, które ciągnie się od podłogi aż do sufitu, i płaczę. Taki mój sposób na samotność. Wpatruję się w swoje własne oczy i szukam w nich Ciebie. Bo to przecież po Tobie je mam. Identyczne. Każdy zawsze zwracał nam na to uwagę. I gdy patrzę w te oczy, to znów wracają wspomnienia. Przypominają mi się te wszystkie chwile, gdy Cię malowałam. Dotykałam delikatnych powiek, wygładzałam brwi, tuszowałam rzęsy. Niemal czuję fakturę Twojej skóry, gdy o tym myślę. Te nasze babskie sprawy. Tak mi ich brakuje...

Niedługo mój urlop. Najchętniej wyjechałabym gdzieś sama na odludzie na całe dwa tygodnie. Ale przecież nie mogę, mam obowiązki.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz